Zapowiada się długi dzień
Godzina 8 rano a ja już w drodze do Mszany Dolnej, na ślub Violetty i Grzegorza. Rozpoczynamy zdjęcia u Grzegorza. Atmosfera jest iście weselna, pełno bliskich osób i dzieci, jest ich naprawdę wiele i na dodatek same podchodzą i proszą o zdjęcie :)). Tak to mogę pracować!
W drogę
Po około 30 minutach pakuję plecak i wyruszam w 30 minutową drogę do Pani Młodej.